Pożyteczna praca jest zawsze cicha i niezauważalna...

11 grudnia. Po raz pierwszy gilowickie liceum postanowiło zorganizować gale „Gilusów”. Był to dzień poświęcony gronu pedagogicznemu. Uczniowie postanowili uhonorować nauczycieli, przyznając im tytuły, które wypracowali sobie podczas swojej kariery pedagogicznej.

Zostały sporządzone ankiety z poszczególnymi kategoriami, do których uczniowie wpisywali swoich kandydatów do „korony”. Nie wszyscy podeszli do tego jednak zbyt poważnie, ale zawsze ktoś musi się wyłamać. Wszystkie głosy jednak zostały zliczone, w końcu w naszym ogólniaku panuje demokracja! ;)

Galę prowadziła Ania i Szymon, którzy byli przygotowani prawie jak Grażyna Torbicka i Maciej Stuhr :)

Najwięcej nagród zgarnęła mgr Dorota Tobiasz, szczególnie w tych „mrocznych” kategoriach. Została okrzyknięta tytułem nauczyciela „zombi” oraz wiedzo-wirówki, która nawet z niepojętnej głowy potrafi wyciągnąć wiedzę… Jednak uczniowie, nie tylko spostrzegali mgr Tobiasz w takich kategoriach. Swą postawą sieje wśród uczniów strach, który z drugiej strony budzi respekt i szacunek. Polonistka otrzymała tytuł złotego wykładowcy oraz nauczyciela roku! Gratulujemy! :)

Galę swoją obecnością zaszczyciła sama królowa Elżbieta, która wręczyła prezent „Pierwszej damie”, którą została mgr Isotta Krause, która bez wątpienia wyróżnia się dystynkcją i elegancją.

Także mgr Hanna Kamieńska, która od niedawna uczy języka niemieckiego w gilowickim liceum, otrzymała kilka nominacji, dzięki którym została nauczycielem „przyjacielem” i „rozrusznikiem atmosfery”. Nic dziwnego, ponieważ na jej lekcjach, aż wrze od humoru, a pani Hania zaraża wszystkich swoim promiennym uśmiechem.

Tytuł „zepsutego zegarka” otrzymał mgr Grzegorz Cudek, który całą winę zrzucił na dziewczyny, które nie potrafią szybko się przebrać i razem z dzwonkiem rozpocząć rozgrzewki :) Natomiast kto inny mógł otrzymać nagrodę „szwajcarskiego zegarka” jak nie, mgr Karina Kurzyca, która prawdopodobnie bardzo pokochała sale nr 17, że postanowiła nie wychodzić z niej nawet na przerwę :)

Uczniowie bacznie przyglądają się wyglądowi nauczycieli, tak też tytuł „sex bomby” otrzymała mgr Justyna Kściuczyk, a „playboyem” szkolnych korytarzy został mgr Grzegorz Cudek. Złote lusterko zgarnęła mgr Ewelina Górka- Domalewska i mgr Teresa Molenda, która uwielbia prowadzić pogawędki na temat mody :)

Nauczycielem, który często wybucha, czyli tytuł „explosion” otrzymała mgr Małgorzata Gliklich, która potrafi wywołać gęsią skórkę u wielu uczniów :)

Oczywiście pani dyrektor, mgr Barbara Foltyn odebrała zaszczytny tytuł „wszystko widzi, wszystko wie”. Strzeżcie się przed okiem pani dyrektor! :)

No i to by było na tyle, nie będę się rozpisywać. Całą atmosferę tej uroczystości mogliście poczuć, a także pośmiać się podczas pierwszego występu szkolnego kabaretu i zespołu „Just 3”, który wystąpił w przerwie na reklamy :) Oby więcej tak udanych imprez w naszej różowej szkole na zakręcie!

Pozdrawiam, Agnieszka Nycz
© LO Gilowice